Nie sposób odpocząć od tematu Elona Muska i jego Starlinka – to ogłaszają plan zdobycia przestworzy, dzięki wariantowi Aviation, to podnoszą Polakom ceny za usługę domową o około 50 procent. Istny kosmos.
Starlink będzie wniebowzięty
Firma Elona Muska chce wprowadzić od 2023 roku całkowicie nową usługę o nazwie Starlink Aviation. Ma ona na celu ukoić nerwy pasażerów prywatnych odrzutowców i dać im wreszcie to, co chcą, czyli stabilny i szybki internet. Oczywiście jest to również ruch biznesowy i kolejne poletko do zagospodarowania. Jak zobaczysz ceny, to zrozumiesz.
Warto wspomnieć, że nowy projekt jest pewnego rodzaju konsekwencją poprzednich działań amerykańskiej firmy, ponieważ nie tak dawno SpaceX opanował morza i oceany, dzięki swojemu produktowi Starlink Maritime, dając możliwość uzyskania dostępu do szybkiego internetu łodziom, jachtom oraz statkom.
Starlink Aviation to rozszerzenie popularnej usługi internetu satelitarnego o samoloty, które ma przynieść ze sobą, przede wszystkim, szybkie Wi-Fi na pokładzie. Wcześniej bywało z tym różnie, ponieważ sygnał pochodzący z satelitów, takich jak Visat lub bezpośrednio z naziemnych nadajników, był po prostu słaby. SpaceX dostrzegł możliwość zdobycia nowego rynku i w ostatnim czasie przedstawił ofertę, w której obiecuje wprowadzić imponujące prędkości dla podróżujących w chmurach, sięgające 350 megabajtów na sekundę, co ma dać im komfort podczas pracy, grania online i rozmów wideo. Co ciekawe – umożliwi im też skorzystanie z VPN-u.
Nowy produkt SpaceX był już testowany w samolotach linii lotniczych Delta, natomiast linie Hawaiian Airlines oraz JSX zdeklarowały się jako jedne z pierwszych, że wdrożą w niektórych swoich odrzutowcach satelitarną usługę Muska w następnym roku.
Ile kosztuje Starlink Aviation? Wstępne wyliczenia szacują, że będzie on kosztował danego przewoźnika od 12500 dolarów do 25000 dolarów miesięcznie. Opłata początkowa za sprzęt też nie należy do niskich i wynosi 150000 dolarów. Sama rezerwacja to koszt 5000 dolarów. Tanio zatem nie jest.
Co się dzieje z cenami Starlinka w Polsce?
W ostatniej dobie na Twitterze można zaobserwować wysyp obrazków poniższego typu. Świadczy to o tym, że internet satelitarny Starlink w Polsce podrożał, a pierwsi dowiedzieli się o tym jego aktywni użytkownicy. Wzrost ceny za usługę nastąpi już w nadchodzącym miesiącu i nie jest delikatny, a praktycznie 50-procentowy, co zszokowało wielu klientów. Zwłaszcza, że nie tak dawno, bo w sierpniu tego roku, pisaliśmy o tym, że ceny abonamentu za usługę SpaceX w Polsce spadają. Jak się okazało – na krótko.
Obecnie na stronie operatora możemy znaleźć ofertę dla nowego klienta z ceną 335 złotych miesięcznie w opcji domowej z terminalem za 2200 złotych. Koszt Starlink Business ma teraz wynosić 2211 złotych, a wariantu Kamper 430 złotych.
Co się stało? Teorii jest kilka, a wśród nich słaby kurs złotówki względem dolara, co rzeczywiście ma miejsce, bo cały czas krążymy wokół 4.90 – 5 złotych za jedną sztukę USD. Kolejną jest zrekompensowanie poniesionych przez amerykańską firmę kosztów za nieodpłatne wsparcie Ukrainy swoimi systemami.
Niewykluczone też, że w lecie usługa staniała, żeby wygenerować popyt, a po zwiększeniu liczby klientów wrócić do ceny bazowej. Jest to jednak najmniej prawdopodobna hipoteza, ponieważ wzrost cen nie byłby skokowy, a odbywał się raczej stopniowo.