Włoska robota. Naukowcy opracowali patent na przedłużenie świeżości makaronu
Włoski gest

Włoska robota. Naukowcy opracowali patent na przedłużenie świeżości makaronu

Świeży makaron to podstawa większości włoskich dań. Często właśnie od niego zależy, czy danie będzie idealne. Dlatego włoscy naukowcy postanowili opracować metodę na przedłużenie świeżości makaronu.

Makaron, czyli włoski specjał

Włochy to królestwo makaronów. Rokrocznie włosi spożywają 30 kg makaronu na osobę. Jego rodzajów jest wiele – Spaghetti, Tagliatelle, Fusilli, Penne, Conchiglioni, Pappardelle, Lasagne, Rigatoni, Trofie czy Linguine. Każdy podaje się w innej, przepysznej formie, z właściwie dobranymi dodatkami.

Jednak, chyba każdy się zgodzi z tym stwierdzeniem, że najlepiej smakuje świeży makaron. Dlatego też włoscy naukowcy postanowili znaleźć sposób na wydłużenie jego przydatności do spożycia, nie tylko ze względu na wygodę, ale przede wszystkim przez marnowanie przeterminowanej żywności.

Świeży makaron
Świeży makaron (źródło: Pixabay)

Wydłużamy przydatność do spożycia włoskich makaronów

Prawdziwy makaron, powstający w fabryce, który został poddany obróbce cieplnej, ma trwałość około 30 do 90 dni, pod warunkiem odpowiedniego przechowywania. To dość krótko, dlatego naukowcy postanowili podjąć próbę wydłużenia tego czasu, poprzez zastosowanie nowego rodzaju opakowania oraz wtłoczeniu tzw. „dobrych bakterii” w atmosferę ochronną opakowania. Proces ten umożliwił wydłużenie przydatności do spożycia makaronu aż o 120 dni!

Jak przebiegały makaronowe badania? W fabryce makaronów Altamura przygotowano 144 próbki makaronu trofie, który został zapakowany w kilka zestawów. Zestawy, zawierające 48 próbek każdy, różniły się składem atmosfery ochronnej oraz opakowaniem i były przechowywane w 4C.

Pierwszy zestaw zawierał 48 próbek i został zapakowany w tradycyjną folię wypełnioną standardową atmosferą ochronną, czyli składającą się w 20% z dwutlenku węgla oraz w 80% z azotu. Drugi zestaw zapakowano w mniej przepuszczalną folię, a atmosfera ochronna składała się z 40% dwutlenku węgla oraz 60% azotu. W ostatnim zestawie skład atmosfery nie różnił się od składu w drugim zestawie, jednak dodano do niego wieloszczepową mieszankę probiotyczną.

W przypadku pierwszego zestawu już po 90 dniach wystąpiła pleśń, natomiast w pozostałych próbkach przez 120 dni nie doszło do pojawienia się żadnych drobnoustrojów.

Włosi się cieszą – ich ukochane jedzenie będzie dłużej nadawać się do spożycia!