Startup Swytch Bike wypuszcza zestawy transformujące tradycyjne jednoślady w rowery elektryczne. Elektryfikacja jest bardzo prosta i możliwa do przeprowadzenia samodzielnie w domu.
Rower to jest świat
Rowery cieszą się niesłabnącą popularnością. Na terenie Krakowa powstała nowa wypożyczalnia, a dla posiadaczy własnych jednośladów dostępna jest szeroka gama gadżetów i akcesoriów. Co jednak z osobami marzącymi o własnym rowerze elektrycznym, ale bez dużych środków na tego rodzaju sprzęt?
Z pomocą przychodzi startup z Londynu – Swytch Bike, który wprowadził na rynek zestawy elektryfikacji do… samodzielnego złożenia. Wszystko zaczęło się jeszcze w 2012, gdy właściciel firmy, Oliver Montague, otworzył startup budujący i sprzedający e-rowery oraz zestawy do elektryfikacji. Podstawowy problem, jaki powstał przy tworzeniu zestawów, wynikał z konieczności posiadania ogromnej ilości części pasujących do różnych modeli.
Problemem, który doprowadził mnie do pierwszej wersji prototypu zestawu Swytch, była próba uproszczenia mojego sklepu internetowego.
Współzałożyciel i dyrektor generalny Swytch Bike Oliver Montague
Rower mam, posłuchaj, w taki różowy jazz
Do dzisiaj startup Swytch zebrał już 6 milionów dolarów i planuje rozesłanie 30000 zestawów tylko w 2023. A wszystko dzięki prostocie – każdy, kto potrafi wymienić samodzielnie oponę, poradzi sobie z instalacją. Zestawy zaczynają się od 500 dolarów za wersję z baterią 98Wh do 800 dolarów za wersję 180Wh. Są kompatybilne z większością modeli – od miejskich, przez składane po górskie.
Dodatkowym atutem produktu jest fakt, że łatwo się go demontuje i – w przeciwieństwie do klasycznego elektryka, którego bardzo trudno ruszyć o własnych siłach, gdy bateria padnie – Swytch Bike nie przeszkadza w jeździe o własnych siłach.
Na chwilę obecną wszystkie zestawy zostały już wyprzedane. Zainteresowani zakupem mogą dopisać się do listy oczekujących na oficjalnej stronie Swytch Bike.