Nowy model firmy Nireeka to mocarne bydlę — rower toczący się na 4-calowych oponach i silniku 1500 W spokojnie poradzi sobie w trudnych warunkach.
Ekstremalne jednoślady
Czy to z silnikiem, czy z pedałami i łańcuchem — elektryczne motocykle i rowery potrafią być ekstremalne pod każdym względem. Czy to z powodu ich prędkości, wyśrubowanego designu czy zaporowych cen, jedno jest pewne — ciężko obok nich przejść obojętnie. Tak jak obok najnowszego modelu firmy Nireeka, który wygląda, jakby miał przetrwać powodzie i trzęsienia ziemi i spokojnie po nich przejechać.
Nowy model roweru o nazwie Mega przyciąga wzrok swoimi grubo ciosanymi liniami, nawiązującymi do karbonowych ram w stylu science-fiction. Projekt dyrektora generalnego Nireeka, Maxa Shojaie, wyróżniają się spośród innych na rynku, masywnymi 26×4-calowym oponami, podwójnym zawieszeniem i mocnym silnikiem o momencie obrotowym 200 Nm i mocy 1500 W. Zgrabnie zintegrowane tylne światło pochodzi prosto z modelu Revenant, a z drugiej strony konstrukcja tylnego zawieszenia z krótkim widelcem i amortyzatorem pionowym przypomina model Nyx, co sugeruje, że solidny Mega poradzi sobie i z terenem, i z dużymi prędkościami. A jak już o prędkości mowa — maksymalna wartość to 60 km/h przy zasięgu baterii wynoszącym 84 km na jednym ładowaniu.
Rower do zadań specjalnych za solidne pieniądze
Amortyzator tylny można regulować pod kątem ciśnienia powietrza i tłumienia odbicia lub zablokować podczas jazdy na płaskiej nawierzchni. Widelec pneumatyczny można również zablokować, a także zamontować na kierownicy dźwignię blokady. Hydrauliczne hamulce tarczowe są w standardzie. Nireeka obsługuje też przyzwoite przerzutki OEM Shimano, jednak przy tych momentach obrotowych i prędkościach należy spodziewać się niższej żywotności łańcucha i zębów.
Nireeka prowadzi przedsprzedaż Mega na Indiegogo, a cena na ten moment to niecałe 14000 złotych.