Już w październiku będziemy mogli dwukrotnie zachwycać się nocnym niebem, a dokładniej Drakonidami i Orionidami. Spadające gwiazdy będzie można obserwować przez kilka jesiennych nocy. W jakie dni roje będą najbardziej obfite?
Nocny spektakl już niebawem
Tegoroczny październik obdarzy nas aż dwoma możliwościami obserwacji astronomicznych. Wyjątkowy spektakl obejmuje Drakonidy oraz Orionidy. Pierwszy rój meteorów charakteryzuje się coroczną, dość zróżnicowaną aktywnością. Najkorzystniejsze warunki, aby oglądać spadające gwiazdy pojawią się już wieczorem 8 października, choć obiekty te można skutecznie wypatrywać już od 6 do 10 października. Źródłem meteorów jest kometa Giacobini-Zinnera.
Jeśli więc obserwacji nie zakłóci wysoki poziom zachmurzenia lub opady atmosferyczne, niebawem będziemy mogli zachwycać się tym zjawiskiem. Deszcz Drakonidów nie zostanie mocno zakłócony ubywającym Księżycem, który w tym dniu oświetlony będzie w 23%. Radiant, a więc miejsce „wylotu” meteorów, znajdzie się w okolicy gwiazdozbioru Smoka (od łacińskiego Draco), który zlokalizowany jest pomiędzy Wielkim Wozem a Małym Wozem. Choć Drakonidów jest mniej w porównaniu do Perseidów, rozwijają mniejszą prędkość.
Spadające gwiazdy w drugiej połowie października
To jednak nie wszystko, co można zaobserwować na październikowym niebie w tym roku. Dwa tygodnie po Drakonidach na niebie pojawią się Orionidy, choć w teorii mogą pojawiać się nawet od 2 października do początku listopada. Ich maksimum jednak przypadać będzie na 21 października, a radiant zlokalizowany jest w obszarze gwiazdozbioru Oriona. Źródłem zjawiska jest kometa Halley’a.
Sobotni spektakl zasilą meteory, osiągające wysokie prędkości, które pozostawiają na niebie trwałe ślady, ułatwiające ich zaobserwowanie. Zdarza się nawet, że te spadające gwiazdy wytwarzają kule ognia, co sprawia, że zjawisko jest naprawdę spektakularne.
Jak twierdzą specjaliści, październikowe noce są już znacznie ciemniejsze w porównaniu do miesięcy letnich. Dlatego też warto skusić się na obserwację nadchodzących zjawisk, gdyż można dostrzec nawet najsłabsze spadające gwiazdy.