Jowisz to bezapelacyjnie największa planeta w całym Układzie Słonecznym i już niebawem – bo za kilka dni – „zbliży się” do naszej planety i będzie najbliżej Ziemi od 59 lat. Co więcej, w tym samym czasie planeta znajdzie się dokładnie naprzeciw Słońca, co w astronomii nazywamy opozycją.
Jowisz najbliżej Ziemi od 59 lat. Ale jak blisko?
Opozycja dla 5. planety od Słońca w Układzie Słonecznym – Jowisza – jest tak właściwie chlebem powszednim dla niego, ponieważ zdarza się co 13 miesięcy. Ponadto Ziemia i gazowy olbrzym zbliżają się do siebie raz na pół roku, więc o co to całe halo? Po pierwsze, jednoczesna opozycja i zbliżenie się dwóch planet jest naprawdę rzadkim wydarzeniem, a po drugie zbliżenie będzie naprawdę znaczące.
Planety okażą się być najbliżej siebie od 59 lat, kiedy to w październikiem 1963 obserwatorzy mogli dostrzec tak dużego (i jasnego) Jowisza na niebie – niekoniecznie z profesjonalnym sprzętem. Zbliżenie nastąpi już 25 września (tj. nadchodząca niedziela), a opozycja 26 października, jednak gazowy olbrzym powinien być dobrze widoczny na nocnym niebie już dzień wcześniej i dzień później.
Z racji na to, że orbity planet nie są idealnymi okręgami, a elipsami, to odległość gazowego olbrzyma do Ziemi zależy w głównej mierze od położenia na orbicie – dodatkowo czas orbitalny Ziemi to zaledwie rok, gdy Jowisza wynosi aż 11,86 lat ziemskich.
Średnia odległość między nami a Jowiszem to około 780 milionów kilometrów (maksimum wynosi około 930 milionów km), jednak w tym dniu znajdzie się około 590 milionów kilometrów od nas.
Idealny czas na obserwacje planety?
Najlepszy czas na obserwacje to oczywiście niedziela, jednak w południowej części polski w godzinach wieczornych/nocnych (według prognoz pogody) zachmurzone niebo może okazać się czynnikiem uniemożliwiającym obserwację. Można zatem spróbować już dzień wcześniej – w sobotę. Z racji na małą odległość do obserwacji powinna wystarczyć lornetka, albo mały teleskop.
Do obserwacji osobiście polecam wspomóc się aplikacją typu Star Walk 2, bądź alternatywnym rozwiązaniem dla systemu iOS – z pewnością ułatwi to dostrzeżenie Jowisza wśród tylu obiektów. Ten pojawi się oczywiście na południowej części nieba.