Bard został oficjalnie udostępniony dla użytkowników pochodzących ze 180 krajów. Zrezygnowano z listy oczekujących, a możliwości i nowe funkcje bota rosną w oczach. Czym może nas zaskoczyć narzędzie wychodzące spod skrzydeł Google?
Coraz powszechniejszy chatbot z dostępem do zaawansowanych źródeł wiedzy
Bard, do którego początkowo podchodzono z dystansem, otrzymał w tym tygodniu kolejną aktualizację. Pomimo błędów, narzędzie generatywnej sztucznej inteligencji zostało przetestowane przez spore grono użytkowników na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Ich zaangażowanie oraz opinie pozwoliły na sukcesywne wprowadzanie ulepszeń.
Chatbot Google został skutecznie przeniesiony do wydajnego modelu językowego PaLM 2, który ma wyprzedzić możliwości popularnego ChatGPT. Dzięki niemu bot Google otrzymał dostęp do rozwiązywania zaawansowanych umiejętności matematycznych, a także możliwość kodowania.
Ten nowy model językowy, opracowany przez Google, został przeszkolony pod kątem wielojęzyczności, która bezpośrednio wpływa nie tylko na generowanie, ale przede wszystkim rozumienie tekstów pisanych w wielu językach. PaLM 2 opiera się o ogromne zbiory danych, w tym pochodzące ze źródeł naukowych, a jego zdolności do programowania obejmują teraz Python, JavaScript, Prolog, Fortran oraz Verilog.
Bard zintegruje się z Obiektywem i Firefly
Podczas środowej konferencji Google ogłoszono również rezygnację z listy oczekujących oraz otwarcie dostępu do Barda użytkownikom z ponad 180 krajów świata. Wkrótce chatbot konwersacyjny sztucznej inteligencji ma być w stanie obsłużyć 40 języków.
Po aktualizacji Bard ma się stać jeszcze bardziej przystępny dla użytkowników. Poza wygenerowaniem rozbudowanej odpowiedzi na zadane pytanie, bot pokaże również grafiki związane z monitem. Popularna funkcja Obiektywu trafi bezpośrednio do chatu, a więc możliwe będzie wklejenie do Barda intrygującego nas zdjęcia. Narzędzie natomiast przekaże informacje na temat obiektu znajdującego się na zdjęciu, a także będzie w stanie wygenerować do niego podpis o charakterze wybranym przez użytkownika.
Google zdecydował się także uruchomić dla bota ciemny motyw, możliwość eksportowania kodu, a także ulepszy cytowania, jasno zaznaczając jego źródła. Również pisanie e-maili i dokumentów będzie uproszczone, dzięki dodatkowej funkcji eksportu np. do wersji roboczych wiadomości w Gmailu.
Firma planuje w przyszłości zintegrowanie Adobe Firefly z Bardem, dzięki czemu generowanie obrazów będzie jeszcze łatwiejsze niż dotychczas.