ChatGPT zablokowany we Włoszech. Powodem problemy z prywatnością
Źródło: Andrew Neel/Pexels

ChatGPT zablokowany we Włoszech. Powodem problemy z prywatnością

Włoskie organy regulacyjne wzięły na celownik popularny model językowy ChatGPT, twierdząc, że ten nie chroni najmłodszych oraz nie stosuje się do unijnego prawa, niewłaściwe przetwarzając dane osobowe obywateli. Sytuacja nie jest zabawna, gdyż firmie OpenAI grozi wysoka grzywna liczona w milionach euro.

Trwa dochodzenie w sprawie ChatGPT. Witryna stała się tymczasowo niedostępna we Włoszech

Strona internetowa ChatGPT stała się tymczasowo niedostępna na terenie Włoch. Jest to efekt decyzji tamtejszego urzędu ds. ochrony danych, który stwierdził, że chatbot amerykańskiej firmy OpenAI narusza panujące w UE przepisy dotyczące danych i prywatności (RODO) oraz że nie posiada odpowiednich zabezpieczeń, które byłyby w stanie ochronić dzieci przed nieadekwatnymi dla nich treściami. Przykładem jest brak weryfikacji wieku użytkownika, który według regulaminu powinien wynosić co najmniej 13 lat.

Włoskie władze argumentują swoje zdecydowane działania również tym, że nie ma podstawy prawnej, by ChatGPT masowo gromadził i przetwarzał dane osobowe użytkowników do celów szkolenia algorytmów. Ponadto organ wskazuje na głośny incydent z 20 marca 2023 roku, w którym doszło do wycieku informacji dotyczących m.in. płatności subskrybentów. W uzasadnieniu podkreślono też znany — chyba już wszystkim — fakt, że chatbot dostarcza wiele nieprawdziwych informacji na temat osób, co również w pewnym sensie godzi w przepisy, gdyż nie daje możliwości sprostowania wyplutych przez AI błędów.

RODO wprawdzie przewiduje szereg możliwości zgodnego z prawem przetwarzania danych, począwszy od pisemnej zgody aż po interes publiczny, ale skala przetwarzania w celu nauczenia dużych modeli językowych znacznie komplikuje kwestię legalności i woła o zaktualizowanie regulacji. Liderzy w branży technologicznej również zwracają uwagę na zagrożenia, jakie niesie ze sobą szaleńcze tempo rozwoju sztucznej inteligencji i brak norm prawnych, które nadążałyby za tym procesem, nawołując do półrocznej przerwy w tworzeniu modeli mocniejszych niż GPT-4 autorstwa OpenAI.

Włochy to ewenement w zachodnim świecie, ale warto przypomnieć, że chatbot jest niedostępny w wielu krajach, w tym Chinach kontynentalnych, Hongkongu, Iranie i Rosji oraz w kilku państwach Afryki. Jednak dla chcącego nic trudnego i cytując twitterowy profil ChatGPT community: myślę, że firmy VPN we Włoszech są jedynymi zadowolonymi z tego zakazu. Pełna lista wspieranych przez OpenAI regionów jest dostępna na stronie internetowej serwisu.

ChatGPT zablokowany we Włoszech. Powodem problemy z prywatnością
Źródło: Pexels/Airam Dato-on

Nad OpenAI wisi widmo nawet 20 milionów euro kary

Jak wiadomo OpenAI nie ma siedziby na terenie UE, ale wyznaczył przedstawiciela w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Na jego barkach spoczywa teraz odpowiedzialność, by powiadomić włoski urząd w terminie 20 dni o środkach, jakie wdrożyła amerykańska firma w celu realizacji wymagań postawionych przez państwowy organ.

Niedotrzymanie tego obowiązku może skutkować grzywną w wysokości do 20 mln euro lub 4 proc. całkowitego rocznego światowego obrotu. Ta groźba brzmi przerażająco, ale w głowie rodzi się pytanie, czy włoski urząd ma siłę i narzędzia, by wyegzekwować taką sumę pieniędzy od firmy, którą wspierają giganci, tacy jak Microsoft? Nie wydaje mi się, by sprawa doczekała takowego finału.

[AKTUALIZACJA] Polskie UODO zainteresowane tematem

Polski Urząd Ochrony Danych Osobowych zakomunikował, że bacznie przygląda się sprawie i że pracownicy instytucji nawiązali kontakt ze swoim włoskim odpowiednikiem, aby poznać okoliczności decyzji tamtejszych władz. Według doniesień — aktywna postawa rodzimych urzędników nie jest podyktowana skargami na ChatGPT i żadne naruszenia na terenie Polski nie zostały zgłoszone. UODO wyraża nadzieje, że temat sztucznej inteligencji uda się uregulować na poziomie unijnym, by przepisy były ujednolicone dla każdego z członkowskich krajów.

Krok Włochów odbił się echem w całej wspólnocie i wywołał podobne dyskusje wśród pozostałych państw. Obecnie rozmowy o blokadzie ChatGPT usłyszeć można w Niemczech, Irlandii, czy Francji