Egipt, kojarzony w głównej mierze z czasami starożytnymi, okazuje się bardzo nowoczesnym państwem, które coraz częściej stawiają na alternatywne źródła energii – m.in. wodne czy wiatrowe. Wszystko wskazuje na to, że kraj wspomoże Europę, dostarczając prąd elektryczny przy pomocy podwodnej instalacji – kabla o długości ponad 1000 km.
Problemy z energią w Europie
Mówiąc, że Europa, w tym Polska, przeżywa kryzys energetyczny, z pewnością nikogo nie zaskoczę. Niedawno rozpoczęła się kalendarzowa i astronomiczna jesień, a wielkimi krokami nadchodzi zima, która w tym roku może być dla niektórych niezwykle mroźna – nie ze względów zmian klimatycznych, ale przede wszystkim na ceny węgla i gazu, który był dostarczany przez Rosję.
Powód jest znany – konflikt trwający za naszą wschodnią granicą i znacząco zredukowane dostawy gazu ziemnego przez Rosję. Około 40% gazu dostarczanego do państw Europy pochodziło właśnie z Rosji, a dostawy zostały zmniejszone o 75% – czyli naprawdę bardzo dużo.
I tutaj pojawia się Egipt, który dostarczy czystą energię elektryczną
Wszystko wskazuje na to, że Egipt chce nieco wspomóc kraje Europy – tworząc podwodną instalację (ogromny kabel o długości 1373 km), który połączy kraj ze starym kontynentem. Według raportu całość będzie w stanie przetransportować 3000 MW energii elektrycznej, co wystarczy, aby zasilić nawet 450000 domów.
Projekt organizowany jest przez Copelouzos Group i ma oczywiście na celu pomóc uwolnić się Europie od rosyjskich paliw kopalnych i gazu ziemnego. Warto zaznaczyć, że energia będzie w pełni pozyskana dzięki odnawialnym źródłom – w tym przypadku farm wiatrowych i słonecznych znajdujących się na terenie Egiptu oraz innych państw Afryki. Projekt kosztuje 3,5 miliarda euro i Unia Europejska nadała mu wysoki priorytet.
Energia dostarczona przez instalację ma trafić do Grecji (gdzie będzie zużywane około 33%) – do przemysłu, kolejna 1/3 zostanie wykorzystana do produkcji zielonego wodoru, a pozostałość trafi do innych europejskich państw, podobnie jak zielony wodór.
Projekt połączenia instalacji energetycznej, przesyłającej prąd z Egiptu do Europy, ma potrwać od siedmiu do ośmiu lat.