Music LM wykorzystuje algorytmy AI do tworzenia utworów muzycznych. Choć może zadziwiać, Google póki co nie wypuści go do publicznego użytku. Dlaczego?
Sztuczna inteligencja i jej boty opanowują świat
Boty sztucznej inteligencji pojawiają się coraz liczniej, zaskakując swoim polotem i „inteligencją”. AI tworzy już teksty na podstawie krótkiego opisu użytkownika w postaci ChatGPT. Teraz Google twierdzi, że poszedł o krok dalej i stworzył bota, który będzie potrafił tworzyć muzykę na podstawie podpowiedzi wprowadzanych przez ludzi.
MusicLM, bo tak nazywa się nowy generator Google, tworzy muzykę o częstotliwości na poziomie 24 kHz z bogatych jej opisów. Poza tekstem głównym, użytkownik miałby w konkretnych momentach utworu wprowadzać dodatkowe komentarze i wzmianki, co mogłoby wzbogacać powstającą muzykę.
Google i jego MusicLM wymaga poprawek
Z dotychczasowych informacji wynika jednak, że Google nie wprowadzi (przynajmniej na ten moment) stworzonego bota AI do użytku, gdyż korzystasnie z niego mogłoby wiązać się z zagrożeniami dla muzycznej kultury, a także z naruszeniem praw autorskich. Firma zamierza kontynuować prace i przeciwdziałać zagrożeniom, które w badaniu pojawiły się w 1% stworzonych przez AI utworów.
Na ten moment Google na swoim GitHub udostępnił kilka utworów, które udało mu się stworzyć podczas prowadzonych nad MusicLM badań, dzięki czemu można je swobodnie przesłuchać. Niektóre są naprawdę niezłe, jednak część z nich to dość konkretna katorga dla uszu (przynajmniej moich), ale oceńcie sami – poniżej kilka przykładowych opisów i ścieżek dźwiękowych stworzonych przez bota sztucznej inteligencji.
„Utwór reggae w powolnym tempie z basem i perkusją. Trwała gitara elektryczna. Wysokie bongosy z dzwonkami. Wokale są zrelaksowane, wyluzowane, bardzo ekspresyjne.”
„Medytacyjna piosenka, uspokajająca i kojąca, z fletami i gitarami. Muzyka jest powolna, z naciskiem na tworzenie poczucia ciszy i spokoju.”
„Monity tekstowe:
czas na medytację (0:00-0:15)
czas na pobudkę (0:15-0:30)
czas na bieganie (0:30-0:45)
czas na 100% (0:45-0:60)”
I jak wrażenia? 🙂