Kawa to z pewnością codzienny kompan wielu ludzi, którzy nie wyobrażają sobie rozpoczęcia dnia bez kubka (filiżanki) tego napoju. Powszechnie wiadomo, że zbyt częste spożywanie może mieć negatywne skutki na układ krwionośny, jednak najnowsze badania sugerują, że odpowiednia ilość ma wręcz pozytywne działanie.
Picie kawy wydłuża życie? Cóż, nie do końca…
Kawa spożywana w nadmiarze – zresztą, podobnie jak większość substancji, może prowadzić do negatywnych skutków. Badanie opublikowane w ubiegłym roku sugeruje, że picie 6 filiżanek tego napoju zwiększa ryzyko demencji, a także może wpłynąć na zmniejszenie się objętości mózgu. Z drugiej strony wiadomo, że kawa zawiera kofeinę, która jest w stanie zaburzyć rytm serca, a także podnosić ciśnienie krwi.
Jeden z autorów pracy naukowej – elektrofizjolog Peter Kistler z Baker Heart and Diabetes Institute w Australii – postanowił przeprowadzić całkiem ciekawą analizę. Ta została zrealizowana na podstawie danych z brytyjskiego Biobank.
Sprawdzono aż 449565 wyników dotyczących diety i zdrowia osób o medianie wieku 58 lat (gdzie wzięto dane ze średnio 12,5 lat życia uczestników) i efekty okazują się co najmniej intrygujące. W badaniu obserwacyjnym kawa mielona, rozpuszczalna i bezkofeinowa miały powiązanie ze zmniejszeniem częstości występowania chorób sercowo-naczyniowych, a także śmierci spowodowanych problemami z układem krwionośnych.
Oznacza to, że w badaniu osoby, które piły 2-3 filiżanki kawy dziennie, żyły dłużej niż te, które jej nie spożywały. Nie jest to oczywiście równoznaczne z tym że kawa sama w sobie wydłuża czas życia.
Kawa ma aż ponad 100 składników
Napój ten, poza kofeiną, która w nadmiernych ilościach może powodować negatywne skutki – m.in. wpływając na układ krwionośny – zawiera aż ponad 100 składników. Te, które nie zawierają kofeiny, najprawdopodobniej są odpowiedzialne za zmniejszanie ryzyka zachorowania na choroby sercowo-naczyniowe.
Co więcej, badacze zauważyli, że spożywanie kawy mielonej i rozpuszczalnej wiązało się z mniejszym prawdopodobieństwem rozwoju arytmii serca. Należy także zaznaczyć, że badania opracowane były w głównej mierze o dane na podstawie rasy kaukaskiej, czyli białej odmiany człowieka – wyniki trudno uogólnić dla bardziej zróżnicowanej etnicznie populacji.