Quest Pro (źródło: Meta)
Quest Pro (źródło: Meta)

Meta Quest Pro mogą śledzić ruchy języka użytkownika w VR

Awatary w metawersum mogą już wystawiać język. Ta dodatkowa opcja mimiczna, w postaci śledzenia języka, trafia do użytkowników Meta Quest Pro. Czy pomoże rozpowszechnić drogi headset?

Opcje VR proponowane przez Meta

Wirtualna rzeczywistość to technologia, która – dzięki sprytnym okularom – niejako przenosi nas w zupełnie inny świat. Jest sposobem na dostęp do odmienionego wymiaru rozrywki, ale umożliwia także pracę oraz kontakt z innymi użytkownikami, oddalonymi o tysiące kilometrów. Jednym ze znanych producentów gogli VR jest marka Meta, która właśnie dodaje nowe rozszerzenie do swoich Quest Pro.

Sprzęt pozwalał dotychczas na baczne śledzenie dłoni, twarzy, ust oraz oczu, a teraz do listy części ciała dołącza także język. Oznacza to, że użytkownicy mogą nie tylko machać i gestykulować dłoniami, mrugać oczami i poruszać w dowolny sposób ustami, ale również wystawiać język, a awatar zrobi dokładnie to samo.

Problemy z headsetem Quest Pro

Nowa funkcja śledzenia została przekazana użytkownikom w ramach pakietu SDK v60. Opcja może nie być jeszcze dostępna dla meta awatarów, przez co nie zostanie odnaleziona w każdej aplikacji, jednak programiści sukcesywnie ją wdrażają.

Śledzenie języka jest częścią technologii monitorowania twarzy, opracowanej przez firmę OpenXR. Celem nowej funkcji jest przede wszystkim większa szansa na wyrażanie ekspresji mimicznej za pomocą awatarów.

Meta kolejny raz obdarza swoich użytkowników ciekawą opcją, choć pojawiają się głosy jakoby porzuciła produkcję pierwszej edycji wersji Pro i zatrzymywała tworzenie kolejnych. Powodów może być całkiem sporo, a chyba głównym z nich jest cena. Koszt sięga 1500 dolarów (około 6 tysięcy złotych), podczas gdy na popularności zyskują znacząco tańsze zestawy Quest. Najnowsza wersja tych gogli kosztuje około 2650 złotych w wersji z pamięcią 128 GB, różnica jest więc diametralna.