Cruise robotaxi robotaksówka samochód autonomiczny
(fot. Cruise)

Robotaksówka brała udział w wypadku. Ten scenariusz ma się jednak nie powtórzyć

Jeden z autonomicznych samochodów, należących do floty Cruise, uczestniczył w wypadku drogowym. Firma postanowiła więc wycofać swoje robotaksówki i wprowadzić odpowiednie zmiany w oprogramowaniu.

Wypadek z udziałem robotaxi

Firma Cruise, należąca do koncernu General Motors, może pochwalić się sporymi osiągnięciami w zakresie rozwoju samochodów autonomicznych. Robotaxi należące do tej firmy poruszają się już po ulicach San Francisco bez kierowcy bezpieczeństwa w środku. Co więcej, w trudnych warunkach miejskich radzą sobie naprawdę dobrze, aczkolwiek zdarzają się im się jeszcze różne wpadki.

W kwietniu tego roku mogliśmy usłyszeć o zatrzymaniu autonomicznego Chevroleta Bolt przez policję. Natomiast niedawno głośno było o zablokowaniu skrzyżowania. Z kolei w czerwcu, jeden z samochodów Cruise, w którym nie było kierowcy bezpieczeństwa, zderzył się z Toyotą Prius.

Do wypadku doszło podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu, a więc robotaksówka musiała przeciąć pas samochodów jadących z naprzeciwka. Warto jednak zauważyć, że Toyota Prius, prowadzona przez człowieka, poruszała się z prędkością 40 mil na godzinę na ograniczeniu do 25 mil na godzinę. Co więcej, kierowca jechał wówczas na niewłaściwym pasie, który przeznaczony jest wyłącznie do skrętu w prawo i autobusów.

Cruise robotaxi robotaksówka
(fot. Cruise)

Autonomiczna taksówka była więc przekonana, że auto nadjeżdżające z przeciwnej strony będzie skręcać w prawo. W momencie, gdy systemy zauważyły, że drugi kierowca jedzie jednak prosto, zdecydowały się zahamować. Doszło wówczas do wypadku – Toyota Prius uderzyła w tylny bok robotaxi.

Patrząc na opis całego zdarzenia, trudno zrzucić winę wyłącznie na auto Cruise. Niewykluczone, że człowiek zachowałby wówczas większą ostrożność i nie kontynuował manewru skrętu w lewo, ale niewykluczone, że postąpiłby identycznie. Należy też zaznaczyć, że jeśli kierowca Priusa poruszałby się zgodnie z przepisami, to prawdopodobnie nie doszłoby do uderzenia.

Zmiany w oprogramowaniu

Mimo iż wina nie leżała wyłącznie po stronie robotaksówki, to Cruise zdecydował się na na wycofanie aktualnie używanej wersji oprogramowania i zaktualizowanie 80 swoich samochodów. Nowa wersja oprogramowania, która została już wgrana na pokład autonomicznych aut, ma sprawić, że podobny scenariusz nie powinien już się wydarzyć.

Warto jeszcze zauważyć, że robotaksówki Cruise mają już za sobą ponad 123 tys. skrętów w lewo na skrzyżowaniach, w których konieczne jest przecięcie pasa z autami jadącymi z przeciwnej strony. Dotychczas doszło tylko do jednego incydentu, a więc możemy mówić o wysokiej jakości i skuteczności całego systemu. Tym bardziej, że wszystkie skręty zostały wykonane na starszej wersji oprogramowania, a dodatkowo do wypadku by nie doszło, gdyby nie złamanie przepisów przez kierowcę Toyoty.