Japońscy naukowcy zdołali opracować system, który dołączony do obecnego Lidaru, będzie w stanie dokładniej mierzyć odległości, nawet w przypadku ograniczeń. Jak to działa?
Autonomizacja nadal na trzecim poziomie
Świat dąży do stworzenia samochodu, który będzie mógł poruszać się po drogach bez kierowcy za kółkiem. Dotychczas jednak naukowcom udało się stworzyć pojazdy, które plasują się na zaledwie trzecim poziomie autonomizacji.
Jednym z problemów, pojawiających się w autonomicznych pojazdach i robotach, są ograniczenia wynikające z systemu Lidar. Jego działanie opiera się o pulsacyjne laserowe wiązki, dzięki którym możliwe jest mapowanie obiektów i zachodzących wokół sytuacji związanych z ich poruszaniem się. System ten znacząco ułatwia możliwość poruszania się, a przede wszystkim czyni je bezpieczniejszym.
Ma jednak jeden, „mały” problem, a mianowicie Lidary nie mogą być używane do obiektów słabo odblaskowych, czyli na przykład czarnych, metalicznych samochodów. Jest to związane z niewielką ilością odbijanego przez nie światła. Dlatego też poszukiwano rozwiązania, które mogłoby ten problem pokonać.
Lidar poszerzony o dodatkowe oprzyrządowanie
Naukowcom udało się opracować system w postaci dodatkowego źródła światła, który został nazwany DM-PCSEL. Jego działanie oparte jest o źródło błysku i źródło skanowania wiązki, dzięki któremu możliwe jest odnalezienie oświetlenia punktowego w oparciu o sto wiązek laserowych, których kształt jest wąski.
„Nasz system lidarowy 3D oparty na DM-PCSEL pozwala nam jednocześnie namierzać obiekty silnie odbijające i słabo odbijające światło.”
Susumu Noda z Uniwersytetu w Kioto
Opracowany system DM-PCSEL dołączono do znanego już systemu Lidar. Poza tym naukowcy zdecydowali się zastosować również kamerę ToF, a wszystko zostało złożone w jedną całość o kompaktowych rozmiarach, porównywanych przez autorów do wizytówki.
Na ten moment opracowany system jest testowany w praktycznych zastosowaniach, czyli w obiektach takich, jak pojazdy autonomiczne oraz samojezdne roboty. Naukowcy poszukują również rozwiązania, które pozwoliłoby zastąpić kamerę ToF czulszą formą matrycy optycznej, dzięki której możliwe będzie jeszcze dokładniejsze przeprowadzanie pomiarów, nawet na większych odległościach.