HP SitePrint to robot, który za pomocą czujników oraz tuszu, będzie mógł rozrysować schemat budowy. Pierwsze testy zostały zakończone pomyślnie.
Firma HP ma w swoim portfolio nowy produkt, który (jeśli okaże się sukcesem) będzie nad wyraz popularny w branży związanej z budownictwem. Mowa o HP SitePrint – robocie, który będzie zdolny do nanoszenia cyfrowych schematów na podłoże. Dotychczas zajmował się tym sztab ludzi, a sam proces nie dość, że był kosztowny, to jeszcze długi.
Jeśli ktokolwiek w którymkolwiek momencie popełni jakikolwiek błąd, należy ponownie wykonywać wszelkie pomiary i nanosić schematy. SitePrint jest jednak w stanie samodzielnie i niemal bezbłędnie przenieść wszelkie cyfrowe linie na realne podłoże. Robot pozwoli więc zaoszczędzić nie tylko czas, ale i pieniądze.
HP SitePrint – co o nim wiadomo?
Cóż, jak na niedawno zapowiedziany produkt, to całkiem sporo. Strona HP chętnie dzieli się informacjami na temat tego urządzenia. Istnieje już prototyp (a pewnie nawet i kilka), a testy na terenie konstrukcji również zostały przeprowadzone (co możesz obejrzeć poniżej). Wciąż jednak nie jest on dostępny do zakupu, a i rząd wielkości ceny nie został podany do informacji publicznej. Choć zakładam, że tanio nie będzie.
Przede wszystkim, sam robot wyposażony został w czujniki, które umożliwią mu omijanie wszelkich przeszkód. HP SitePrint nie wjedzie więc w słup czy pozostawioną przez któregoś z fachowców skrzynkę z narzędziami. Ponadto będzie w stanie wykryć gwałtowne uchylenia terenu i uniknąć ekspresowej drogi w dół, np. po schodach. Albo z 25-go piętra wznoszonego właśnie wieżowca…
Poza liniami, robot będzie w stanie nanosić również napisy czy łuki. Ma to pomóc w zapobieganiu błędom, poprzez zapewnienie pracownikom budowy bardziej szczegółowych informacji. Będzie można wchodzić w interakcje z robotem przy użyciu programu Total Station, jednak dokładne jego funkcje nie są nam (jeszcze) znane. Do operowania HP SitePrint wystarczy jedna osoba, więc sztab ludzi nie jest już potrzebny.
Najnowszy produkt HP jest wyposażony w dwie baterie, które mogą pracować po 4 godziny każda. Wykorzystując obie, robot będzie w stanie operować przez 8 godzin. Co ważne, SitePrint jest zdolny do zachowania prostej linii nanoszenia atramentu, nawet w przypadku, gdy podłoże jest nierówne. Firma chwali się, że ich urządzenie będzie w stanie nanosić proste linie nawet, jeśli samo będzie przechylone (choć najpewniej jest tu konkretny margines błędu, którego jednak nie podano).
Czy SitePrint zrewolucjonizuje branżę?
Nie mam doświadczenia, ani wykształcenia związanego z budownictwem, a moim największym sukcesem budowlanym jest złożenie fotela ze sklepu IKEA. Niemniej jednak widzę duży potencjał w zastosowaniu tego robota. Pozwoli on bowiem na zastąpienie ogromnej rzeszy osób jedną, a czas pracy zredukuje z wielu tygodni do kilku dni.
To wystarczy, abym sądził, że wpłynie on pozytywnie na rozwój tej gałęzi rynku. Oczywiście pod warunkiem bezawaryjności oraz precyzyjności. Ostatecznie na co komu robot, który zamiast pracować, albo siedzi w serwisie, albo źle wykonuje zadania…?