LG Channels jest jedną z bezpłatnych usług streamingowych, pozwalającą na darmowy dostęp do transmisji strumieniowej wielu kanałów. Ta ciekawa platforma typu FAST należy do technologicznego giganta LG Electronics, który ogłosił wprowadzenie zupełnie nowego interfejsu w wersji 3.0.
Serwis streamingowy z darmowymi treściami
Nadchodzące w LG Channels zmiany pozwolą użytkownikom na korzystanie z ulepszonej nawigacji oraz układu, który umożliwia odkrywanie licznych treści w bardziej przystępny i przejrzysty sposób. Interfejs 3.0 wprowadzany jest już w Korei Południowej, a w przyszłym miesiącu ma zostać udostępniony jeszcze szerzej. Niestety nie oznacza to, że darmowe kanały LG Electronics trafią wreszcie w ręce Polaków.
Choć LG Channels jest jednym z pięciu pierwszych najczęściej używanych przez widzów aplikacji użytkowników telewizorów LG Smart TV, to niestety nie jest nam dane korzystać z jego możliwości, niemniej jednak firma zadbała o nieco bardziej intuicyjny interfejs.
Zmiany w interfejsie LG Channels 3.0
Obecnie wprowadzany odświeżony system LG Channels został podzielony na trzy główne kategorie, takie jak Home, Live oraz On Demand. Dzięki temu użytkownik może w łatwiejszy sposób odnaleźć się w usłudze i odnaleźć treści, które będą dla niego interesujące.
Wśród kategorii Home można odnaleźć karuzelę, zawierającą liczne propozycje dla użytkownika, w tym polecane kanały, kolekcje, a także produkcje premium, które można odtwarzać na żądanie. Strona Live obejmuje treści dostępne na żywo, a przewodnik zajmuje połowę ekranu, dzięki czemu możliwe jest zapoznanie się z tytułami aktualnie dostępnych filmów, seriali czy programów. On Demand natomiast tworzy sugestie i rekomendacje, wybierając je z popularnych treści.
LG Channels jest na ten moment dostępne w 27 krajach, takich jak USA, Kanada, Brazylia, Meksyk, Argentyna, Chile, Kolumbia, Peru, Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania, Korea, Australia oraz Japonia. Czekamy więc, aż do tej listy dołączy Polska.