Przetestowałem zestaw monitoringu domowego eufyCam 2 Pro, w skład którego wchodzą dwie kamery oraz baza Security HomeBase 2. Przez dwa tygodnie weryfikowałem obietnice producenta oraz eksplorowałem możliwości aplikacji towarzyszącej, eufy Security. Jak sprawuje się ten niesamowicie ciekawy zestaw oraz kto powinien się nim zainteresować?
Słowem wstępu
Jeszcze nigdy nie miałem okazji testować sprzętu związanego z monitoringiem wizyjnym. EufyCam 2 Pro będzie więc swoistym „chrztem bojowym”. Nie mam jeszcze pomysłu na to, w jaki sposób je przetestuję (szczególnie, że nie mam możliwości zainstalowania ich na zewnątrz), ale uznam to za wystawienie mojej kreatywności na próbę. Mam tylko nadzieję, że podołam…
Takie myśli towarzyszyły mi, gdy otwierałem pudełko z zestawem do monitoringu domowego, w skład którego wchodzą dwie kamery eufyCam 2 Pro oraz baza eufy Security HomeBase 2. Po dwóch tygodniach spędzonych ze sprzętem wiem, że naprawdę nie chcę się z nim rozstawać!
Dedykowana aplikacja działa płynnie, same kamery spisują się na medal, natomiast od chwili wykrycia ruchu, do momentu przysłania powiadomienia na nasz smartfon, mija zaledwie kilka sekund (prawdopodobnie nawet mniej, jeśli użytkownik dysponuje internetem światłowodowym). Mam co prawda pewne wątpliwości, związane z komunikacją marketingową producenta, ale do tego przejdziemy za chwilę…
Zawartość opakowania
Opakowanie prezentuje się całkiem ładnie – na awersie widać kamery eufyCam 2 Pro oraz bazę HomeBase 2. Rewers z kolei należy do opisu funkcji oraz możliwości kamer. Po bokach widać natomiast krótki opis samego urządzenia oraz opis funkcjonalności dostępnych z poziomu aplikacji.
Po otwarciu widzimy niebieską kopertę, w której znajdują się instrukcje oraz naklejka informująca gości o fakcie, że nasze domostwo jest monitorowane przez kamery Eufy. Po jej wyciągnięciu, znajdujemy dwie kamery eufyCam 2 Pro oraz niebieskie pudełko, w którym znajdują się wkręty, uchwyty oraz całe okablowanie. Pod nim natomiast znajduje się baza HomeBase 2.
Poniżej możecie znaleźć zdjęcie, na którym widać wszystkie elementy, które znajdowały się w opakowaniu.
Obietnice producenta…
Firma Anker, na stronie produktowej modelu eufyCam 2 Pro, wspomina takie kwestie, jak:
- wysoka rozdzielczość nagrywanego obrazu (2K),
- 365 dni działania kamery na jednym ładowaniu,
- brak dodatkowych kosztów, związanych z eksploatacją kamer,
- zaawansowany tryb nocnego widzenia,
- certyfikat odporności IP67,
- inteligentne ulepszanie obrazu,
- wykrywanie ludzi,
- natychmiastowe powiadomienia,
- rozmowa w czasie rzeczywistym,
- zaawansowane szyfrowanie,
- wzmacniacz sygnału HomeBase.
Obietnic co prawda widać znacznie więcej, jednak to te uważam za kluczowe dla osoby, która zastanawiałaby się nad ewentualnym nabyciem tego zestawu. Ostatnio zaufanie do Eufy zostało co prawda nadszarpnięte, przez wzgląd na odnalezione luki, związane z bezpieczeństwem, ale dotyczyły one inteligentnego dzwonka do drzwi. Mam szczerą nadzieję, że eufyCam 2 Pro to nie dotyczy…
…kontra rzeczywistość
Przez wzgląd na fakt, że w testowanym przeze mnie zestawie były dwie kamery eufyCam 2 Pro, zdecydowałem się na umiejscowienie jednej wewnątrz oraz jednej na zewnątrz mojego domu. Chciałem sprawdzić, czy będą występować znaczące różnice w działaniu jednego i drugiego urządzenia, zależnie od bliskości od routera i bazy. Spoiler – nie występowały.
Napiszę krótko i wprost – wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Co poniektóre oczekiwania z nimi związane mogą się w paru przypadkach co prawda nieco mijać z rzeczywistością, ale w ogólnym rozrachunku nie wpływa to na komfort użytkowania urządzeń. Przejdźmy jednak do szczegółów.
Co prawda, aby zamocować kamery, należy przytwierdzić je do wybranej przez nas powierzchni, wykorzystując odpowiednie wkręty, ale u mnie nie miało to racji bytu. Poradziłem więc sobie w inny sposób. Jak to mówią, potrzeba matką wynalazku!
Jak powinno się zamocować kamery?
Jak wspomniałem, potrzebne są do tego wkręty oraz wiertarka. Jednak mamy dwie opcje montażu do wyboru. Nasza kamera może zostać zamontowana przy pomocy silnego magnesa bądź też gwintu. Powyżej wykorzystałem podstawkę z gwintem – poniżej natomiast zaprezentowałem, jak wyglądają poszczególne podstawy.
(fot. Wojciech Loranty)
Wysoka rozdzielczość
Czy klipy faktycznie są w wysokiej rozdzielczości (przypominam, że ma to być 2K)? Cóż, nie można się źle wypowiedzieć na temat jakości nagrywanych klipów, pod warunkiem silnego sygnału routera. Obraz jest ostry i wyraźny, a twarze osób, które aktywowały kamery, są łatwe do identyfikacji. Przynajmniej, jeśli popatrzą się choć raz i na krótki moment w jej stronę – w przeciwnym wypadku algorytm wybierze klatkę, na której widoczna jest największa część twarzy.
Jednak jest nieco gorzej w przypadku, w którym nasza kamera operuje na krawędzi sygnału, jednak tę kwestię pozostawię Wam do oceny. Poniżej możecie znaleźć filmik, nagrany w całości przez testowane przeze mnie kamery. Pokazałem jak się sprawują za dnia oraz w nocy, wewnątrz, a także na zewnątrz.
EufyCam 2 Pro oferuje również możliwość ustawienia niższej rozdzielczości Full HD (1920×1080 pikseli), jeśli chcemy zaoszczędzić nieco pamięci wewnętrznej, w której to przechowywane są nagrania. Możemy także ustawić różną jakość podglądu na żywo – im wyższa, tym lepszego połączenia Internetowego będziemy potrzebowali, aby nie dochodziło do „klatkowania”.
Czas działania na baterii
EufyCam 2 Pro to zestaw kamer działających bezprzewodowo, oznacza to, że mają wbudowane akumulatory. Co za tym idzie – ich montaż jest dużo łatwiejszy niż w przypadku standardowych kamer na kablu.
Rok działania na baterii prawdopodobnie jest osiągalny, jednak tylko w przypadku, w którym nie sprawdzamy podglądu w czasie rzeczywistym. Podczas jednego z takich podglądów dostałem informację, że użytkowanie kamery w ten sposób znacznie obciąża baterię i może się ona szybciej rozładować.
Niestety, nie zdążyłem zrobić zrzutu ekranu, a później już komunikat mi się nie pokazał. Bez problemu jednak bateria powinna wytrzymać nawet pół roku, przy regularnych i kilkuminutowych sesjach na podglądzie.
Brak dodatkowych kosztów
Brak dodatkowych kosztów, związanych z eksploatacją kamer – wszystko się zgadza. Po zakupie eufyCam 2 Pro użytkownik nie potrzebuje już żadnego abonamentu, aby całość systemu działała. Wystarczy podpiąć eufy HomeBase do routera, przy pomocy kabla Ethernet, sparować bazę z telefonem, a następnie kamery z bazą i voila – nasz domowy monitoring jest gotowy do pracy!
Zresztą trudno by mi się było pogodzić z dodatkowymi kosztami eksploatacji, gdybym wydał na taki zestaw niemal 2000 złotych. Prawdopodobnie zwróciłbym wówczas takowy do sklepu i wybrał coś innego…
Tryb nocny
Zaawansowany tryb nocnego widzenia jest kolejnym punktem, do którego trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Jedyny minus jest taki, że czasami potrafi nie wyłapać tablic rejestracyjnych – na nagraniu widać wówczas jedynie białą poświatę, w miejscu, w którym powinien znajdować się unikatowy dla pojazdu kod rejestracyjny. Twarze natomiast są w pełni rozpoznawalne oraz widoczne.
Certyfikat IP67
Certyfikat odporności IP67 gwarantuje pełną pyłoszczelność oraz częściową wodoszczelność. Urządzenie objęte tym standardem nie powinno mieć problemu z zanurzeniem pod wodę do 30 minut na głębokość 1 metra. Oczywiście nie napełniłem wanny i nie wrzuciłem tam kamer na półgodzinną kąpiel (choć trochę korciło), jednak jedna z nich musiała wytrzymać dość intensywne opady śniegu.
Zdradzę Wam sekret – wciąż działa i ma się świetnie. Musiałem ją jedynie przetrzeć przed ponownym wpakowaniem do kartonu, ponieważ była cała mokra, a bardzo nie chciałem zamoczyć eufy HomeBase 2. Baza, z tego, co się orientuję, nie ma takiego certyfikatu i kontakt z wodą mógłby być dla niej morderczy.
Inteligentne ulepszanie obrazu
Inteligentne ulepszanie obrazu jest czymś, co prawdopodobnie istnieje, ale nie jestem pewien, czy (a jeśli tak, to w jakim zakresie) go doświadczyłem. Kamery były ustawione mniej więcej na wysokości twarzy oraz w takim miejscu, że osoby ją mijające dzielił góra metr od urządzenia. Jak zapewne się domyślasz, obraz był szczegółowy nawet bez „upiększaczy”.
Natomiast po zmianie scenerii (oraz miejsca montażu kamer), zewnętrzna miała problem z uchwyceniem twarzy. Choć tutaj było to związane z faktem, że zewnętrzna była umiejscowiona 5 metrów nad ziemią, zamiast zalecanych trzech.
Wykrywanie sylwetek ludzkich
EufyCam 2 Pro oferuje również wykrywanie sylwetek ludzi (co oznacza, że nie zareaguje np. na zwierzę) i naprawdę tak jest. Przedstawiony na poniższym zrzucie ekranu maltańczyk nie aktywował żadnej z kamer ani razu. Udało mi się go uchwycić tylko dlatego, że akurat w dobrym momencie włączyłem podgląd na żywo i idealnie wstrzeliłem się z czasem. Choć nie jestem pewien, czy chciałem widzieć te demoniczne ślepia…
Natychmiastowe powiadomienia oraz rozmowa w czasie rzeczywistym
Natychmiastowe powiadomienia oraz rozmowa w czasie rzeczywistym to punkty, które w dużej mierze zależeć będą od jakości oraz rodzaju Waszego połączenia Internetowego. Jeśli macie światłowód, to jestem przekonany, że opóźnienia będą liczone co najwyżej w milisekundach. Jednak ja należę do tych „szczęśliwców”, którzy skazani są na Internet radiowy…
Wbrew pozorom (oraz moim najgorszym koszmarom) opóźnienie nie jest tragiczne. Fakt, od chwili zdarzenia do momentu pojawienia się powiadomienia na ekranie smartfona mija kilka sekund, ale to tyle. W moim przypadku, jeśli wierzyć godzinom pokazanym na nagraniach, były to okolice 4 sekund.
Raz trochę dłużej, innym razem nieco krócej, ale liczba wciąż była wartością wyrażaną w jednościach, a do dziesiątek się nawet nie zbliżyła. Zważywszy na niesamowicie słabą jakość Internetu radiowego w okresie zimowym w mojej okolicy, jest to niewątpliwy plus.
Inna kwestia, że jakość dźwięku, który dobywa się z kamery, nie jest najwyższych lotów. Okej, to kamera, a nie głośnik, ale naprawdę nikogo by to nie zabiło, gdyby zdecydowano się na wprowadzenie głośników, które nie kaleczą uszu. Być może się czepiam, ale miałem już styczność z inteligentnymi domofonami oraz kamerami wyposażonymi w głośniki naprawdę wysokiej jakości. EufyCam 2 Pro nie staje tutaj (przynajmniej w moim odczuciu) na wysokości zadania…
Zaawansowane szyfrowanie
Zaawansowane szyfrowanie jest rzeczą, której nijak nie jestem w stanie sprawdzić. Jeśli nie wyciekną do sieci jakieś filmiki z moim udziałem, nagrane przez EufyCam 2 Pro, to oznacza, że działa. Jednak w przypadku, gdyby kiedykolwiek okazało się inaczej, to oznaczać będzie, że wykorzystywane przez kamery Eufy metody szyfrowania, wcale nie są tak zaawansowane, jak się producentowi wydawało 😉
HomeBase 2 w charakterze wzmacniacza sygnału…
…sprawuje się wyśmienicie! Kamera nie utraciła zasięgu internetowego pomimo licznych przeszkód w postaci grubszych ścian, schodów i drzwi. Mój smartfon nie był w stanie połączyć się z routerem z miejsca, w którym kamera wciąż pokazywała dobrą jakość sygnału – nie wspominając o finalnym miejscu, gdzie sygnał był słaby. Wystarczył jednak do bezproblemowego działania urządzenia.
Kamera eufyCam 2 Pro, którą zdecydowałem się umieścić na zewnątrz, reagowała w miarę płynnie na każdą z wprowadzanych przeze mnie za pośrednictwem aplikacji komend. Czy to włączenie sygnału alarmowego, czy głośnika, aby przemówić do niczego niespodziewających się członków rodziny, każda akcja była wykonywana niemal natychmiastowo.
Aplikacja towarzysząca eufy Security
Kamery eufyCam 2 Pro działają w połączeniu z aplikacją towarzyszącą (z której zresztą pochodzą zrzuty ekranu), która nazywa się eufy Security. Przy jej pomocy jesteśmy w stanie odpowiednio połączyć ze sobą urządzenia eufy. Aplikacja prowadzi nas praktycznie krok po kroku przez cały proces, włącznie z poinformowaniem o tym, że należy naładować kamery przed ich zainstalowaniem w wybranym przez nas miejscu.
(fot. Wojciech Loranty / oiot.pl)
Przygotowany został również poradnik, który zawiera wskazówki związane z miejscem, w którym należy umieścić kamerę. Nie ma jednak możliwości zmiany języka na polski – osoby, które nie znają angielskiego, mogą mieć trudności ze zrozumieniem nie tylko komunikatów, ale i całej zawartości aplikacji.
Eufy Security ponadto pozwala nam na sprawdzenie jakości sygnału w miejscu, w którym chcemy zamontować naszą kamerę eufyCam 2 Pro. Patrząc na ekran smartfona, jesteśmy w stanie określić czy wybrana przez nas lokacja wchodzi w zasięg naszego routera, czy też niekoniecznie…
Gdy tylko nasze eufyCam 2 Pro zostaną już ulokowane w wybranych przez nas miejscach, możemy przejść do innych ustawień – od wyboru obszaru, na którym kamera ma rejestrować ruch, przez tryb pracy kamery, aż po ustawienia czasu i powiadomień.
Zasadniczo są 3 tryby pracy kamery – optymalny żywot baterii, optymalny nadzór oraz własny. Ten pierwszy dostosowuje ustawienia, traktując priorytetowo czas pracy na baterii. Drugi z kolei nadwyręża akumulator wbudowany w nasze eufyCam 2 Pro, aby zagwarantować jak najwyższy poziom bezpieczeństwa. Tryb własny natomiast pozwala nam osobiście dostosować ustawienia związane z detekcją ruchu oraz długością nagrywanego klipu.
Aplikacja umożliwia nam również skorzystanie z różnych opcji, związanych z bezpieczeństwem. Możemy ustawić różne akcje, jeśli dysponujemy innymi urządzeniami Eufy (np. jeśli wykrywacz ruchu zarejestruje, jak ktoś wchodzi, kamera rozpoczyna nagrywanie, jeszcze zanim sama wykryje ruch).
Istnieją również tak zwane profile, które dobierają odpowiednie opcje za nas – nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby stworzyć własny i dostosować je samemu. Dla każdej kamery z osobna.
Możemy także wybrać, jak zachowa się kamera, jeśli wykryje ruch, bądź jeśli sama zostanie poruszona. Mamy do dyspozycji takie akcje, jak rozpoczęcie nagrywania, wysłanie powiadomienia na sparowane urządzenie (smartfon lub tablet) oraz włączenie alarmu. Albo za pomocą głośnika w kamerze, albo tego wbudowanego w HomeBase. Ujmę to tak – o ile ten w bazie jest piekielnie głośny, o tyle ten w eufyCam 2 Pro pozostawia trochę do życzenia…
Dodatkowo w aplikację wbudowany jest sklep, z którego możemy zamówić dodatkowe urządzenia, zarówno pojedyncze sztuki, jak i całe zestawy. Pod koniec testowania eufyCam 2 Pro dostałem nawet kod rabatowy na 15 złotych do wykorzystania w aplikacji. Ciekawe, że sklep Google Play uznał aplikację, która w zasadzie odpowiada za bezpieczeństwo, za grę.
Chociaż to nie jedyna ciekawa rzecz, którą przepuszczają algorytmy technologicznego giganta, mimo tego, że naprawdę nie powinny tak robić…
Podsumowanie – czy warto zainwestować w eufyCam 2 Pro?
Zdecydowanie tak – choć cena może wydawać się zaporowa (1999 złotych za zestaw z dwoma kamerami i bazą), to urządzenia te są warte każdej złotówki. Mnogość opcji dla użytkownika, niesamowicie prosty proces parowania urządzeń oraz intuicyjne sterowanie. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić, to brak zoomu oraz mała ilość pamięci wbudowanej na nagrania.
(fot. Wojciech Loranty / oiot.pl)
Oficjalnie jest to 16 GB, natomiast realnie dla użytkownika przeznaczone jest 14,7 GB pamięci wewnętrznej. Przy dwóch kamerach, po 13 dniach użytkowania wszystkie klipy zajmują prawie 1,5 GB. Jeśli mielibyśmy zestaw złożony z 4 kamer, łatwo wyliczyć, że całość zapełniłaby się w ciągu około 2,5 miesiąca. Osobiście na miejscu eufy pokusiłbym się o rozszerzenie pamięci do 32 GB…
