Sztuczna inteligencja przyczynia się do rozwoju niemal każdej dziedziny życia. Wszystko wskazuje na to, że nowy wynalazek usprawni działanie lotnisk i zmniejszy kolejki, w których tam czekamy. Technologia ma trafić w pierwszej kolejności na lotnisko w Amsterdamie.
SI zmniejszy kolejki na lotnisku w Amsterdamie
Władze lotniska Schiphol w Amsterdamie (Holandia), ogłosiły, że w niedalekiej przyszłości zostanie wprowadzona technologia kontroli bagażu podręcznego Dartmouth, opracowana przez Google wraz z firmą Pangiam. Sztuczna inteligencja ma usprawnić tu proces odpraw, gdzie bagaż będzie dogłębnie analizowany poprzez technologię rozpoznawania zdjęć Google Cloud, połączoną z AI oraz uczeniem maszynowym.
Oznacza to, że sztuczna inteligencja ma zastąpić człowieka, sprawdzającego bagaż w punkcie kontroli bezpieczeństwa, zmniejszając ryzyko pojawienia się błędu ludzkiego. Specjalne algorytmy Google i Pangiam mają za zadanie dokładniejsze wyszukiwanie przedmiotów, które nie są dozwolone w bagażu podręcznym, a z drugiej strony będą wykonywały analizę znacznie szybciej niż ma to w zwyczaju człowiek.
A to już jest samo w sobie rewolucyjne, ponieważ ma usprawnić sam proces, co zaowocuje krótszymi kolejkami na lotniskach.
Na razie tylko testowo
Sztuczna inteligencja na lotniskach to nie tylko większe bezpieczeństwo, ale przede wszystkim, usprawniona praca całej placówki.
W ubiegłym roku w porcie lotniczym Schiphol w Amsterdamie doszło do sytuacji, że ogromna liczba ludzi czekających na lot znacznie przewyższyła możliwości pracowników sprawdzających bagaże podręczne, co finalnie skutkowało opóźnieniami w lotach, a nawet licznymi odwołaniami odlotów.
Technologia Darmouth Google i Pangiam oparta na AI i uczeniu maszynowym może temu zapobiec – początkowo zostanie wprowadzona testowo, aby sprawdzić, jak bardzo przyczynia się do usprawnień odpraw i zmniejszenia kolejek. Jeśli sprawdzi się w bojowych warunkach, to niewykluczone, że zastąpi ludzkiego pracownika, a nawet trafi na inne europejskie (i światowe) lotniska.