Bezobsługowe sklepy sieci Żabka do tej pory otwierane były pod szyldem Żappka. Od teraz jednak nazwa zostaje zmieniona na Żabka Nano.
Płaz, który znany jest wszystkim obywatelom Polski
Sieć sklepów Żabka to najprawdopodobniej jedna z bardziej charakterystycznych franczyz w naszym kraju. Te małe sklepy, w których znaleźć można prawdopodobnie wszystko, co potrzebne w ramach szybkich zakupów, są praktycznie na każdym kroku. Parafrazując znane powiedzenie: „wszystkie drogi prowadzą do Żabki”.
Włodarze franczyzy zresztą całkiem chętnie inwestują w nowe technologie. Od stworzenia i oddania do użytku aplikacji Żappka, przez wprowadzenie robotów serwujących hot-dogi, aż po wykorzystanie technologii do bycia bardziej ekologicznym. Ponadto wprowadzenie i skuteczna ekspansja bezobsługowych sklepów również pokazuje chęć Żabki do rozwoju koncepcji sklepu przyszłości.
Problem nazewnictwa bezobsługowych sklepów Żabki
Do tej pory nowe Żabki, w których nie uświadczymy ludzkiej obsługi, były otwierane pod szyldem Żappka Store. Zresztą, ta nazwa nie jest przypadkowa – do zakupów w bezobsługowej Żabce potrzebna jest nam bowiem aplikacja Żappka. Obecnie jednak Żabka stawia na ujednolicenie nazw wszystkich autonomicznych punktów. Zdecydowano się na nazwę Żabka Nano.
To w zasadzie dobry pomysł, ponieważ na ten moment liczba Żabek Nano oraz Żappka Store wynosi około pięćdziesięciu punktów. Dużo, ale wciąż wystarczająco mało, by nie mieć większych problemów z ujednoliceniem nazwy. Gdyby zarząd Żabki zdecydował się na taki ruch mając ponad setkę sklepów, to tego typu przedsięwzięcie byłoby o wiele trudniejsze. Oraz bardziej kosztowne.
Ekspansja bezobsługowych Żabek nie tylko na Polskę?
Postawienie Żabki Nano w fabryce Tesli może być preludium do poważniejszych planów inwazji sympatycznego płaza na sąsiednie kraje. Ostatecznie tego typu sklepy nie wymagają obsługi, mogą działać 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Ponadto są niewielkich rozmiarów, więc można je upchnąć praktycznie wszędzie.
Takiego rodzaju wszechstronność pozwala na wprowadzenie autonomicznych punktów w dużych galeriach, fabrykach, a nawet biurach. Skoro w Polsce mamy Żabkę niemal na każdym kroku, to dlaczego by nie pozwolić skorzystać z dobrodziejstwa Żabki innym państwom?