Galaktyka Wszechświat kosmos
źródło: Pixabay

SETI szuka nadajników obcych należących do pozaziemskich cywilizacji

Aby zwiększyć tempo poszukiwań nad życiem pozaziemskim stworzono inicjatywę Breaktrough Listen Initiative. Ta ma na celu sprawdzenie miliona gwiazd w naszej galaktyce. Okazuje się, że nadajniki sygnałów (radiowych i świetlnych) mogą być sposobem na znalezienie inteligentnego życia pozaziemskiego.

SETI szuka pozaziemskich cywilizacji

Chęć znalezienia życia pozaziemskiego to z pewnością jeden z głównych celów eksploracji kosmosu, z drugiej strony naukowcy poszukują alternatywę dla Ziemi. Niezależnie od tego, do badań wykorzystywane są różne stacje obserwacyjne, a także metody. Większość poszukiwań zwężana jest do naszej galaktyki – Drogi Mlecznej, która jest naprawdę ogromna.

Badacze z SETI (Search for Extraterrestial Inteligence) mają ręce pełne pracy, ale niektórzy naukowcy należący do organizacji uważają, że trzeba wyjść jeszcze dalej – poza Drogę Mleczną. Tutaj pojawiają się badania właśnie tych naukowców – Michaela Garretta i Andrewa Siemiona, gdzie użyto sondę Gaia (uruchomioną w 2013 roku) Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) do pomiarów położenia i ruchu właściwego miliarda gwiazd w naszej galaktyce.

Co to miało na celu? Dwójka astronomów SETI wykorzystała sondę Gaia, aby stworzyć bazę danych obiektów pozagalaktycznych (w tym jądra galaktyk, oddziałujące galaktyki), które zauważono przez przypadek. Następnie z list przeanalizowano 469 celów Breaktrough Listen, żeby zweryfikować liczbę tych obiektów i liczba robi wrażenie – wyszło aż 143 024 takowych.

Teleskop radiowy SETI obserwatorium
źródło: Pixabay

Czy badania chociaż trochę pomogły w poszukiwaniach?

Niestety, ale w tych ponad 100000 obiektów nie znaleziono żadnego niezbitego dowodu na istnienie pozaziemskich cywilizacji. Sygnały muszą być odpowiednio silne, żeby można je było zauważyć. Problem stanowi fakt, że w tym obszarze istnieje wiele jeszcze nieznanych nam gwiazd, a równie dobrze większość z tych obiektów może okazać się właśnie gwiazdami.

Metoda Garretta i Siemiona z SETI z pewnością jest dobra – naukowcy twierdzą bowiem, że wykrycie inteligentnego życia może okazać się prawdopodobne nawet w dalekich zakątkach Wszechświata. Kto wie, jeśli przykładowo taka istnieje to może wykorzystywać technologię, której sygnały (świetlne bądź radiowe) dotrą do teleskopów badaczy.